Lombard – kwotę o ile procent większą musimy oddać w stosunku do pożyczonej?
Lombard – kwotę o ile procent większą musimy oddać w stosunku do pożyczonej? W lombardzie możemy w szybki i łatwy sposób dostać gotówkę do ręki. Oczywiście nic nie jest za darmo, a więc jeśli coś jest szybkie i łatwe, to prawdopodobnie musimy za to zapłacić więcej w innym obszarze. Podobnie wygląda sytuacja właśnie w ramach omawianej instytucji. W jej przypadku przede wszystkim nie musimy dostarczać dużej serii dokumentacji, a cały proces jest szybki i wygodny dla pożyczkobiorcy.
Wydaje się, że lombardy nie mają tak dużych możliwości uregulowania kwot jak banki, więc wymagają z kolei dodatkowych zabezpieczeń. W tym przypadku jest to pożyczka pod zastaw. To ona zostanie opisana w pierwszej kolejności. Będzie to wprowadzenie do głównego tematu tego artykułu, którym jest oprocentowanie związane z pożyczką w lombardzie. Ile procent więcej musimy oddać w porównaniu do tego, ile pożyczyliśmy? O ile nie ma jednej słusznej kwoty, o tyle w artykule zostaną przedstawione różne warianty oraz dlaczego jest to kształtowane właśnie w ten sposób.
Pożyczka pod zastaw, czyli oprocentowanie to jeden z przykładów działania
Na początek warto wytłumaczyć kwestię pożyczki pod zastaw. Pewnie wielu z nas kojarzy takie sformułowania jak skup złota, skup samochodów czy skup za gotówkę. Najczęściej mamy z nimi do czynienia właśnie w przypadku lombardów. Zacznijmy jednak od początku. Pożyczka w lombardzie jest udzielana szybko, a więc formalności muszą być ograniczone do minimum. Jeśli zastawimy w tej instytucji przedmiot, który jest warty więcej, niż wynosi pożyczka, to takie rozwiązanie będzie miało sens? Oczywiście, że tak. Jest to rozwiązanie tak banalne, że pożyczki tego typu stosowane są od bardzo dawna. Związane są z tym jednak pewne trudności. Przede wszystkim w większości sytuacji wygodniejsze dla właścicieli lombardu byłoby od razu uzyskanie gotówki. To zaleta obrotu pieniędzmi, że przychody w takiej sytuacji generowałyby się w najprostszy możliwy sposób. Jak wygląda więc sprawa z zastawianymi przedmiotami? Po pierwsze powinniśmy mieć motywację do tego, żeby po nie wrócić. To prowadzi właśnie do tej korzystnej sytuacji dla lombardu. Po drugie przedmiot powinien być więcej wart, niż instytucja mogłaby uzyskać w wyniku bezpośredniego oddania kwoty. Dlaczego? Ponieważ nastręcza to dodatkowe trudności. Wtedy to nie na pożyczkobiorcy występuje ryzyko, ale właśnie na pożyczkodawcy. To on przecież musi ten przedmiot sprzedać. Nie wszystko jest łatwe do wyceny, nie zawsze uda się trafić w zapotrzebowanie klientów. Ponadto przedmioty trzeba gdzieś przechowywać. Które z nich są najbardziej cenione z punktu widzenia właścicieli lombardów? Na pewno elektronika, biżuteria, rowery, dzieła sztuki czy skutery. Ogólnie przedmioty, które reprezentują pewną wartość, a jednocześnie będą jak najłatwiejsze do sprzedaży.
Z czego wynika oprocentowanie lombardu?
Rozpocznijmy od kwestii uregulowań prawnych. Przede wszystkim lombard musi działać zgodnie z prawem obowiązującym na terenie danego kraju. W Polsce lichwa jest nielegalna. Mamy z nią do czynienia w przypadku oprocentowania wyższego niż 10% w skali roku. Sytuacja nie jest jednak tak jednoznaczna dla lombardów, jak w przypadku banków. Dlaczego tak jest? Ponieważ w tej pierwszej sytuacji najczęściej myślimy o pożyczkach krótkoterminowych. Pomysł wybudowania domu za pieniądze, które uzyskamy w lombardzie, brzmi co najmniej abstrakcyjnie. Istnieją formy zabezpieczenia kwoty poprzez zastaw mieszkania, ale należą one do rzadkości i należy je traktować jako sytuacje ekstremalne. W przypadku pożyczek krótkoterminowych możliwe są wyższe oprocentowania i powinniśmy to zrozumieć. Wynika to z tego, że jeśli nie spieszy nam się z uzyskaniem pieniędzy, to mamy czas na wypełnianie formalności i staranie się o kredyt w banku. Skorzystanie z usług lombardu wynika raczej z innych sytuacji życiowych. Może to być np. nagła potrzeba na uzyskanie pewnej kwoty. Nieraz ma to miejsce z potrzebą zdobycia natychmiastowej gotówki i to logiczne, że w takim przypadku musimy liczyć się z większymi kosztami. Często powiada się, że nie da się szybko, tanio i dobrze. Jakie jest więc rzeczywiste oprocentowanie w przypadku lombardów? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ wynika to z umowy zawartej pomiędzy właścicielem lombardu a pożyczkobiorcą. Spróbujemy jednak jak najwierniej przedstawić tę sytuację.
Ile procent więcej musimy oddać w stosunku do tego, co pożyczyliśmy?
Najczęściej oprocentowanie nie przekracza 10%, chociaż nie jest to tak oczywiste. W przypadku pożyczek krótkoterminowych może to być oprocentowanie sięgające kilkunastu procent. Czasami może to być 20%, czasem 30%, ale zwykle jednak operuje się na niższych wartościach. To również zależy od okoliczności. Należy do nich czas, na jaki potrzebujemy pieniędzy czy wartość przedmiotu, który zastawiliśmy (gdy będzie on znacznie droższy, to spada ryzyko, które znajduje się po stronie lombardu). Regulacje prawne sprawiają jednak, że właśnie ta bariera 10% najczęściej nie bywa przekraczana. Podczas podpisywania umowy należy również zwrócić uwagę na pozostałe aspekty. Nikt z nas nie chciałaby znaleźć się w sytuacji ponoszenia dodatkowych kosztów. Przede wszystkim należy więc dokładnie czytać umowy, które się podpisuje.